sobota, 15 października 2011

Specjal: Bona Sforza



W kolorach Sforzów. W czasach gdy żyła raczej jej nie lubili. Ale my już lubimy, więc jest spoko.

3 komentarze:

  1. Mógłbyś mnie uczyć historii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic dziwnego, że taka smutna... Nawet ziemniaki musiała przywieźć ze sobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. suka otruła synowi dwie żony a potem nawiała z kasą z królewskiego skarbca - nie wiem za co ją lubić

    OdpowiedzUsuń