czwartek, 31 października 2013

Specjal: Jan Sariusz Zamoyski


Polski szlachcic, magnat, sekretarz królewski od 1565, podkanclerzy koronny od 1576, kanclerz wielki koronny od 1578 i hetman wielki koronny Rzeczypospolitej Obojga Narodów od roku 1581. Generalny starosta krakowski w latach 1580-1585, starosta bełski, międzyrzecki, krzeszowski, knyszyński, tykociński i dorpacki. (wiki)



Urodził się w rodzinie kalwińskiej. Będąc młodzieniaszkiem, ówczesnym zwyczajem, dostał od rodziców hajs na podróż i kopa w tyłek. Miał wrócić z doświadczeniem i obyciem w świecie. Studiując prawo w Paryżu, Strasburgu i Padwie (gdzie został wybrany na urząd rektora i przechrzcił się na katolicyzm) skupił się na polityce. Napisał kilka dzieł porównujących Rzeczpospolitą do Republiki Rzymskiej. Kiedy wrócił do kraju, piął się jak burza po drabinie kariery. 

W czasach Zygmunta II Augusta obejmował urząd sekretarza królewskiego. W czasie wolnej elekcji stał po stronie Henryka Walezego, w opozycji do magnatów chcących widzieć Habsburgów na tronie. W czasie bezkrólewia był pomysłodawcą koronowania Anny Jagiellonki na króla. Po wyborze Bathorego skumplował się z nim i wespół prowadzili politykę kraju. Właśnie wtedy został Hetmanem Wielkim Koronnym - czyli osobą odpowiedzialną za połowę wojsk całej Rzeczypospolitej. Sympatyzowała z nim raczej biedna lub zwykła szlachta, jednak kiedy pojmał i ściął banitę Samuela Zborowskiego stracił w ich oczach. Po śmierci Batorego pomógł Zygmuntowi III Wazie pokonać wojska Habsburskie ubiegające się siłą o tron polski, po czym stanął w opozycji do jego działań. Pozostał po tej stronie do śmierci.  Nowy król obawiał się wpływów Zamoyskiego, jednak według prawa nie mógł odwołać go z urzędu który w tamtym okresie pełnił.

Był gościem, który miał swoją wizję kraju i próbował  (mniej lub bardziej udanie)  ją forsować. Nie ufał Habsburgom i nienawidził Turcji, widząc w niej niebezpieczeństwo dla kraju i Europy. Nie widział również interesu w mieszaniu się w zbyt wiele konfliktów. Zbudował od podstaw Zamość. Prócz tego pozostawił swojemu spadkobiercy 11 miast i ponad 200 wsi. Jako dzierżawca ziem królewskich pozostawił 12 miast i 612 wsi. Przez okres swojego życia stał się obrzydliwie bogaty. Jego majątek (Ordynacja Zamoyska) działał sprawnie od końca jego życia (1605) prawie do końca II wojny światowej (1944). 

niedziela, 27 października 2013

Zygmunt III Waza


Z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, a także dziedziczny król Szwedów, Gotów i Wenedów. Do Polski ze Szwecji przywiało go skoligacenie z Jagiellonami. Matką Zygmunta była dawniejsza królewna polska Katarzyna, siostra Anny. Stara ciotka bardzo zabiegała podczas Sejmu Elekcyjnego o to, by jej siostrzeniec zasiadł na polskim tronie. Zygmunt zjawił się w kraju jesienią 1587 roku wraz z flotyllą ponad dwudziestu szwedzkich okrętów. Rozgromił jeszcze tylko Maksymiliana Habsburga, którego polscy zwolennicy obwołali królem mimo innego wyniku wyborów. Za jego rządów sporo się działo: trzykrotnie wybuchały powstania kozaków na Ukrainie; według niezrealizowanych planów Batorego rozpoczęto wojnę z Turcją; Polacy skutecznie mieszali się w politykę Kremla, ustawiając na tronie carskim królewicza Władysława, co skończyło się tym, że dziś Rosjanie jako Dzień Jedności Narodowej świętują wygnanie wojsk polskich z Moskwy. Zygmunt nawet był królem Szwecji przez kilka lat, ale wygnali go, bo był katolikiem. Od tego momentu polska linia Wazów próbowała wbić się nieskutecznie na tron Szwedzki, wywołując kolejne wojny.

czwartek, 24 października 2013

Stefan Batory


Stefan Batory, z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, kijowski, wołyński, podlaski, inflancki a także książę siedmiogrodzki. Mąż Anny Jagiellonki. Był królem o dużych ambicjach, jednak ledwo wytrzymywał z żoną wpychającą się do polityki i szarogęszącą się szlachtą. Kojarzę go również dlatego, iż jestem fanem historii swojego miasta (Gdańska). W tamtym okresie rządzący Gdańskiem chcieli widzieć na tronie Polskim kogoś zupełnie innego, buntowali się przeciwko nowemu władcy - ze strachu przed utratą przywilejów, które otrzymali w czasach Jagiellonów. Batory zamiast przeprowadzić sprawę polubownie, wolał zebrać pospolite ruszenie i ukarać buntowników. Konflikt był dość ryzykowny, gdyż miasto miało najnowocześniejsze fortyfikacje w całym kraju oraz świetne stosunki z wieloma europejskimi krajami (duńskie statki zablokowały Elbląg), przez co wewnętrzna walka mogła zamienić się w międzynarodową wojnę. Gdańsk, co świadczy o ówczesnym bogactwie miasta, również wystawił własne wojsko. Konflikt ostatecznie wygrał Stefan, na miasto nałożono kontrybucję, a Gdańsk mimo wszystko utrzymał swoje przywileje. Sprawa rozeszła się po kościach.