poniedziałek, 17 marca 2014

Władysław IV Waza


Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuaniae, Russiae, Prussiae, Masoviae, Samogitiae, Livoniaeque, Smolenscie, Severiae, Czernichoviaeque necnon Suecorum, Gothorum Vandalorumque haereditarius rex, electus magnus dux Moschoviae.


Władysław IV z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, smoleński, siewierski i czernihowski, a także dziedziczny król Szwecji, Gotów i Wandalów, wybrany Carem Rosji.



Strasznie ciężko było mi się zabrać za tego Króla. Prawdę powiedziawszy jego historia średnio mnie zainteresowała, choć czasy jego panowania to bardzo barwny i ciekawy wątek w historii Rzeczyposposlitej (i Europy).

Urodzony w 1595 roku Władek od dziecka był przygotowywany do objęcia tronu polskiego po swym ojcu Zygmuncie III Wazie. Z początku szlachta oraz mieszczaństwo uwielbiało młodego księcia, pokładając w nim spore nadzieje. Kiedy miał piętnaście lat Polacy mieszając w polityce wewnętrznej Rosji obsadzili go na kremlowskim tronie. Biorąc w tak młodym wieku udział w wyprawach wojennych Władysław uczył się wojskowego rzemiosła. Kiedy miał lat dziewiętnaście został wysłany w podróż po Europie. W 1632 roku Władysław zostaje niemalże jednogłośnie wybrany na króla. Co ciekawe, podczas tego sejmu elekcyjnego prawo głosu chcieli także uzyskać Kozacy, Wojsko Kwarciane (ówczesne wojsko zawodowe) i Książe Prus. Kozakom odpowiedziano, że są rzeczywiście częścią organizmu Rzeczypospolitej, ale są bardziej jak włosy czy paznokcie, które się obcina. Wojsku Kwarcianemu podziękowano nieco grzeczniej, a Księcia Prus wyśmiano. W Pacta Conventa, dokumencie redagowanym przez sejm i senat, mówiącym o obowiązkach nowo wybranego władcy, zawarto potrzebę utworzenia floty, rozbudowania wojska, wybudowania czterech zamków oraz fortyfikacji w Kamieńcu Podolskim.